mam plan by uszyć narzutę na nasze łóżko, w kolorach niebieskich i czerwonych no i tnę i tnę:
jest to o wiele prostsze, gdyż posiadam już cud techniki jakim jest obrotowe ostrze:
a ponieważ część szmatek pochodzi z recyklingu ( ubrań mojej mamy ) mój tata ze starych płytek pcv zrobił mi miarkę 15 cm i 10 cm. Każdy kto wycinał z koszuli czy sukienki wie, że jest to o wiele bardziej skomplikowane niż z prostego kawałka materiału
no wiec tnę i tnę... potrzebuje 270 kwadratów mam już dużo więcej, ale w kolorach mnie interesujących dopiero 200
poza tym chciałam dodać, że w polskich sklepach to faktycznie nie ma fajnych materiałów. A tu jest ich od groma - groszki, kropki, kratki, paski... ciężko z kolei uświadczyć coś gładkiego.
1 komentarze:
Będę czekać na pierwsze zszywanie:)
Prześlij komentarz
dziękuję za komentarz!