czas pokazać tytułowe zabaweczki. Byłam w 8 miesiącu ciąży i nagle zapragnęłam zrobić coś dla maleńtaska. swoimi niezgrabnymi rączkami wymajstrowałam coś takiego. Mężulek widząć mój zapał kupił mi maszynę do szycia, najpierw taką małą zabawkową, ale strąciłam ją brzuchem ze stoliczka ( kto był w ciązy to wie...) i zepsułam. Więc kupił mi taką dużą - wypasioną. W międzyczasie brzuch wyszedł na świat i już nie mam czym zahaczać :)
słonio Tombo
Panna mizia
śmieszny miś
misiaki Fajniaki
Wszystkie wzorki gdzieś wypaczyłam, ale teraz już nie wiem skąd...
0 komentarze:
Prześlij komentarz
dziękuję za komentarz!